Jak to możliwe, by moja ograniczoność i ciasnota horyzontów rościła pretensje do osądzania nieskończonego Twojego miłosierdzia? Panie, przebacz! Boże, wysłuchaj! Niecierpliwość, której doświadczam w moim życiu, sprawia, że zauważam jedynie jego trud, cierpienie, puste obietnice lub nieudane próby zrobienia czegoś dobrego. Uwolnij z pęt lęku moje biedne serce, aby nie sprzeciwiało się Duchowi, który wszystko podtrzymuje i odnawia każdą istotę. Naucz mnie, Boże, sztuki lepszego rozumienia wszystkich i każdego z osobna. Ojcze, pomóż mi patrzeć na świat spojrzeniem Twojej miłości.
Obdarz mnie szczerym i czystym patrzeniem na samego siebie: widząc, że sam jestem postrzegany przez pryzmat dobroci i przebaczenia, nauczę się – a przynajmniej mam taką nadzieję – przebaczać, oczekiwać i milczeć. Wskazuj mi na odpowiedni czas i sposób niesienia pomocy innym. Tym zwłaszcza, którzy tak bardzo jej potrzebują, bez wyłączania z obszaru troski mojego serca kogokolwiek. Gdy będę odczuwał, że strach bierze nade mną górę, a nadzieja słabnie, weź w swoje ręce, o Panie, każdą moją sprawę: a ja będę jedynie wołał: „Jak długo jeszcze o Panie?”. Ale nie z dumą i gorzkim napomnieniem, ale raczej z pokorą dziecka, które oblewa się łzami, rozmawiając ze swoim Ojcem.
Jezu Chryste, Ty jesteś naszym Panem. Promieniując blaskiem jaśniejącego światła, ukazałeś swoje oblicze uczniom, którzy najpierw byli przestraszeni faktem czekającego Ciebie cierpienia, a potem przelękli się chwały emanującej od Twojej Osoby. Panie, Twoje misterium zawsze nas przerasta. Ty jesteś naszym Panem. Będąc umiłowanym Synem Ojca, pierwszy przyszedłeś, a teraz otwierasz także przed nami: drogę posłuszeństwa w wierze, która wydaje się niemożliwa do przejścia; drogę wytrwałości, która wydaje się nieużyteczna; i drogę nadziei, której nic nie zdoła zastąpić. Ty jesteś naszym Panem. Chcemy ufać tylko Tobie, ponieważ nasza droga jest zbyt trudna, wyboista i ciemna; sami jej nie przejdziemy, ale z Tobą, naszym Dobrym Pasterzem, ścieżki naszego życia staną się znów pewne, strach zostanie pokonany, a trud hojnie nagrodzony.
ACTIO
„Ześlij światłość swoją i swoją prawdę, niech one mnie wiodą i niech mnie przywiodą na Twoją świętą górę i do Twych przybytków!” (Ps 43, 3)
Panie, Ty jesteś sprawiedliwy na wszystkich Twych drogach i święty we wszystkich Twoich dziełach. Jednak dzisiaj Twoje przykazanie napawa nas strachem i przerażeniem, ponieważ otwiera otchłań naszego serca. Domagasz się od nas większej sprawiedliwości – wewnętrznej czystości, wypełniania Prawa – a my zauważamy, że nadal jesteśmy zbyt mało sprawiedliwi. Przebacz, o Panie, złe myśli i pragnienia, których nie wykorzeniamy zaraz po pojawieniu się ich w naszych sercach, a które często pod wpływem gniewu i zazdrości przekształcają się w złe słowa i negatywne osądy. Jakże wielu ludzi zabiliśmy w ten właśnie sposób, nawet nie zdając sobie z tego sprawy; my, którzy jesteśmy tak bardzo skorzy do osądzania wszelkich naruszeń Prawa i do skazywania tych, którzy zbłądzili w życiu, a później uzyskali Twoje przebaczenie. Zmiłuj się nad nami, Panie! Przychodź do nas każdego dnia i oczyszczaj nasze serca z grzechów nieustannie pojawiających się i atakujących każdą naszą intencję i każde nasze działanie.
ACTIO
„Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty!” (Kpł 11, 44).